Skip to main content

Podczas X Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach, podczas panelu organizowanego przez Rodziców dla Klimatu, odbyła się dyskusja na temat przyszłości miast z perspektywy najmłodszych mieszkańców. Rozmowa skupiła się na wyzwaniach związanych z urbanistyką, transportem, zielenią, hałasem oraz wpływem przestrzeni na zdrowie i dobrostan dzieci. Zaproszone ekspertki i eksperci: Paulina Piechna-Więckiewicz (Ministerstwo Edukacji Narodowej), Hanna Gill-Piątek (Instytut Finansów), Marzena Cypryańska-Nezlek (SWPS), Alicja Wójcik (CoopTech Hub) oraz Mikołaj Jarosz (Komfort Ciszy) debatowali nad tym, jak projektować miasta, aby były przyjazne kolejnym pokoleniom i co należy zrobić, by uwzględnianie perspektywy dzieci stało się standardem, a nie wyjątkiem.

Dzieci w przestrzeni miejskiej – niewidzialni mieszkańcy?

Punktem wyjścia do rozmowy była kwestia, w jakim stopniu obecne miasta uwzględniają potrzeby dzieci. Współczesne środowisko miejskie często nie sprzyja najmłodszym – zanieczyszczone powietrze, hałas i brak dostępu do zieleni negatywnie wpływają na zdrowie psychiczne i fizyczne dzieci. Marzena Cypryańska-Nezlek zwróciła uwagę, że jeszcze kilka dekad temu dzieci miały swobodę poruszania się w promieniu kilku kilometrów od domu, dziś ich przestrzeń skurczyła się do kilkuset metrów. Przyczynia się do tego między innymi wzrost ruchu samochodowego, brak bezpiecznych przestrzeni do zabawy oraz ograniczenia narzucone przez regulacje urbanistyczne. Tymczasem miasta, w których dostępne jest dużo zielonej przestrzeni nie tylko poprawiają kondycję środowiska, ale też pozytywnie wpływają na rozwój fizyczny i psychiczny dzieci i wszystkich mieszkańców. 

Szkoły w cieniu aut – jak planujemy edukacyjne przestrzenie?

Kolejnym istotnym wątkiem była przestrzeń wokół szkół i przedszkoli. Kiedyś standardem było lokalizowanie ich wewnątrz osiedli, z dala od głównych arterii komunikacyjnych. Dzieci mogły bezpiecznie docierać do nich pieszo, a ruch samochodowy wokół nich był minimalny. Obecnie jednak szkoły coraz częściej znajdują się przy ruchliwych ulicach, a priorytetem w ich planowaniu stała się „dostępność dla kierowców”, a nie bezpieczeństwo pieszych. Alicja Wójcik przypomniała o przedwojennej  koncepcji tworzenia miast 15-minutowych, gdzie każdy w obrębie własnego osiedla mógł załatwić podstawowe, codzienne potrzeby. 

Rozmawialiśmy także o szkolnych ulicach, które, wzorem europejskich miast, tworzą bezpieczne przestrzenie pod szkołami, wolne od ruchu samochodowego w godzinach szczytu. W Polsce ich skala jest wciąż niewielka. Dlaczego sprawdzone rozwiązania urbanistyczne, które działają w innych krajach, tak trudno wdrożyć u nas? Paneliści wskazali na bariery systemowe, mentalność, a także brak realnego wpływu mieszkańców – w tym dzieci i seniorów – na kształtowanie przestrzeni.

Paulina Piechna-Więckiewicz zaznaczyła, że kluczowe będzie stworzenie nowych wytycznych w zakresie projektowania przestrzeni edukacyjnych, które wymagać będą współpracy zarówno z ekspertami urbanistycznymi, jak i z Ministerstwem Edukacji. Zaznaczyła, że w ministerstwie jest wola do wprowadzenia takich zmian, nad czym pracuje m.in. zespół ds. współpracy z ngo’sami. Podkreśliła również, że niezbędne jest zapewnienie odpowiedniego finansowania – modernizacja przestrzeni szkolnych kosztuje, a samorządy muszą mieć jasność, że będą w tym procesie wspierane.

Hałas – niewidzialny wróg w szkołach

Mikołaj Jarosz podjął temat, który w Polsce jest bagatelizowany – akustyka w szkołach. Hałas utrudnia koncentrację, zwiększa poziom stresu i negatywnie wpływa na dobrostan psychiczny dzieci. W Polsce wciąż brak systemowych rozwiązań. Zwrócił uwagę, że choć nowe budynki są objęte normami pogłosowymi, problemem pozostają stare placówki, gdzie warunki akustyczne są fatalne. Podał przykład szkoły, w której poprawa warunków dźwiękowych znacząco wpłynęła na komfort uczniów i nauczycieli.

Czy na zmiany naprawdę nas nie stać?

Hanna Gill-Piątek odniosła się do kwestii finansowania inwestycji miejskich. Często słyszymy, że „samorządy nie mają pieniędzy” na zieleń wokół szkół, szkolne ulice czy przestrzenie rekreacyjne. Tymczasem w innych krajach inwestowanie w przyjazne przestrzenie przynosi realne korzyści ekonomiczne – zmniejsza koszty opieki zdrowotnej, zwiększa wartość nieruchomości i poprawia jakość życia mieszkańców. W Polsce brakuje jednak długofalowego myślenia – decyzje inwestycyjne są podporządkowane krótkoterminowym cyklom budżetowym, a polityka miejska często kieruje się bieżącymi potrzebami, zamiast myśleć o przyszłych pokoleniach.

Miasta przyjazne dzieciom to miasta przyjazne wszystkim

W dyskusji pojawił się także wątek długoterminowego planowania. Zapytaliśmy, czy w Polsce sprawdziłby się urząd ds. przyszłych Pokoleń, które ocenia inwestycje pod kątem ich wpływu na jakość życia kolejnych generacji. Paneliści byli zgodni, że konieczna jest zmiana myślenia o przestrzeni – miasta muszą uwzględniać zarówno potrzeby dzieci, jak i seniorów, ponieważ przestrzeń przyjazna dzieciom jest przestrzenią przyjazną wszystkim.

Marzena Cypryańska-Nezlek podkreśliła, że jednym z wyzwań jest komunikacja społeczna – mieszkańcy często sprzeciwiają się zmianom urbanistycznym, nie dostrzegając ich długoterminowych korzyści. Przekształcanie parkingów w skwery, ograniczanie ruchu samochodowego czy wprowadzanie szkolnych ulic spotyka się z oporem, choć badania pokazują, że w dłuższej perspektywie poprawiają jakość życia i zdrowie psychiczne społeczności.

Podsumowanie – jaką zmianę wprowadzilibyśmy jako pierwszą?

Panel zakończył się pytaniem otwartym: Jeśli mielibyście wskazać jedną kluczową zmianę, która sprawiłaby, że polskie miasta zaczną faktycznie dbać o przyszłe pokolenia – co by to było?

Wśród propozycji pojawiły się:

  • Wprowadzenie norm dotyczących hałasu w szkołach
  • Rozwój szkolnych ulic i stref buforowych wokół szkół
  • Uregulowanie standardów bezpieczeństwa i higieny oraz warunków pracy w szkołach
  • Myślenie o mieście jako integratorze życia społecznego
  • Zliczenie i uregulowanie kwestii inwestycji i ponoszenia kosztów miejskich dot. zabudowy
  • Uproszczenie, zintegrowanie i uspójnienie polityk dot. planowania
  • Współpraca międzyresortowa dot. standaryzacji otoczenia szkół i przyjaznych dzieciom przestrzenii w mieście