Aktualności O nas Polecamy Kontakt Powtórka z klimatu Lepiej zapobiegać niż leczyć Zielona szkoła z klimatem Wszystkie Projekty

Stanowisko Fundacji Rodzice dla Klimatu ws. wypowiedzi Krzysztofa Gruszczyńskiego na debacie z dnia 23 września 2024r.

3 października 2024

Informujemy, iż w dniu 23 września b.r. w Centrum prasowym PAP miała miejsce konferencja o nazwie „Debata „ROP – Rewolucja w odpadach: czy mieszkańcy przestaną wreszcie płacić za zanieczyszczających środowisko?”.

Nagranie z konferencji [która wg informacji uzyskanych od PAP była formą płatnej publikacji o charakterze reklamy/ogłoszenia, zleconą przez firmę PRową Fiverand Krzymowski SKA – RDK] zostało opublikowane pod linkiem: https://pap-mediaroom.pl/biznes-i-finanse/debata-rop-rewolucja-w-odpadach-czy-mieszkancy-przestana-wreszcie-placic-za 

Nagranie jest powszechnie dostępne.

Jednym z uczestników konferencji był Pan Krzysztof Gruszczyński, przedstawiony podczas debaty jako Członek Rady Polskiej Izby Gospodarki Odpadami.

Poniżej prezentujemy wypowiedź Pana Krzysztofa Gruszczyńskiego, która została przez nas zanotowana (podkreślenia własne):

„Mam poważne wątpliwości, kiedy widzę pajęczynę organizacji pseudo-środowiskowych i społecznych oplecionych wokół ministerstwa, których zdanie jest tam bardzo poważane. Dlaczego tak uważam? No bo odnoszę się tutaj do artykułu, który pod koniec czerwca pojawił się w Wirtualnej Polsce, który mówił, iż organizacja Reloop, biorąca udział w konsultacjach, w tworzeniu ustawy, jest finansowana przez producenta automatów. Organizacja Zero Waste jest finansowana przez Reloop, a zatem pośrednio finansuje ją producent automatów. Następuje transfer know-how pomiędzy organizacją Reloop a organizacją Zero Waste, czyli oni są szkoleni do tego, co mają mówić, oraz następuje kolejny transfer wiedzy pomiędzy stowarzyszeniem Zero Waste a organizacją Rodzice dla Klimatu, która twierdzi, iż lekiem na mikroplastik w płodach jest system kaucyjny oparty na recyklomatach. Więc to wszystko nie jest stroną społeczną, tylko to są organizacje, które są finansowane pośrednio przez beneficjentów systemu”.

„Ja tutaj też apeluję do panów posłów, może do pani posłanki, żeby bardziej zastanowili się, kogo zapraszają do Sejmu, kogo zapraszają na komisje

Moim zdaniem potrzebna jest tutaj weryfikacja, nawet ustawowa, bo jeśli ktoś uważa się za stronę społeczną, to niech przedstawi źródła swojego finansowania, niech to będzie jawne.”

„Ja też nie mam problemu z tym że organizacje producentów zrzeszają się w swoich organizacjach, bronią swojego interesu. Po to to wszystko jest. Ale mam problem z tym, że powstają organizacje, które są finansowane przez beneficjentów systemu”.

„Dlatego apeluję z tego miejsca do posłów o być może transparentność, oświadczenia majątkowe w tym zakresie, bo my, jeśli chodzi o te organizacje, to jesteśmy na poziomie Bantustanu”.

Fundacja Rodzice dla klimatu chciałaby się odnieść do przytoczonych powyżej wypowiedzi Pana Krzysztofa Gruszczyńskiego. 

Na początku informujemy, że formułowane przez ww. słowa, wypowiedziane na forum publicznym, noszą znamiona przestępstwa zniesławienia spenalizowanego w kodeksie karnym.

Kolejno Pan Krzysztof Gruszczyński stwierdza, iż:

  1. Fundacja Rodzice dla Klimatu nie jest organizacją dbają o dobrostan środowiska,
  2. Fundacja Rodzice dla Klimatu nie jest organizacją społeczną,
  3. Fundacja Rodzice dla Klimatu „oplata” ministerstwa,
  4. Fundacja Rodzice dla Klimatu jest finansowana przez beneficjentów systemu kaucyjnego,
  5. zapraszanie przedstawicieli Fundacji Rodzice dla Klimatu powinno zostać zweryfikowane jako obarczone potencjalnym ryzykiem prawnym i wizerunkowym,
  6. oczekuje, iż Fundacja Rodzice dla Klimatu przedstawi źródła swojego finansowania.

Wskazujemy, iż w zakresie punktu 1) oraz 2) Sąd rejestrowy nie miał zastrzeżeń co do charakteru Fundacji, oraz jej celów.

Wskazujemy, iż w zakresie punktu 4) Pan Krzysztof Gruszczyński nie powołał się na żadne dane ani nie przedstawił żadnych dokumentów na poparcie swojego stanowiska. 

Wskazujemy, iż co do punktu 6), źródła finansowania Fundacji są dostępne w sprawozdaniach finansowych, których obowiązek sporządzania i przekazywania właściwym organom przewidują przepisy ustawy o fundacjach.

Wobec zwrotów, o jakich mowa w punktach 3) oraz 5) stwierdzamy, iż tego rodzaju sformułowania, pojawiające się w przestrzeni publicznej, noszą znamiona zniesławienia.

Jesteśmy Fundacją nakierowaną na działania mające zapewnić ochronę środowiska naturalnego, którego człowiek jest częścią, edukację w zakresie dezinformacji klimatycznej, ale także w zakresie postępującej katastrofy klimatycznej, jej antropogenicznego pochodzenia i skutków, z jakimi już teraz mierzymy się w Polsce. Fundacja skupia się na promowaniu aktywnej postawy obywatelskiej i domaganiu się poszanowania praw człowieka – a jednym z tych praw jest prawo do życia w czystym i bezpiecznym środowisku naturalnym, zgodnie z art  5 Konstytucji RP.

Fundacja (jej Zarząd, fundatorzy, sympatycy czy wolontariusze) wielokrotnie stykała się z dowodami na to, że tam, gdzie istnieje możliwość maksymalizacji zysków, tam dbałość o wysoką jakość debaty publicznej czy zachowywanie standardów demokratycznego państwa prawa (którym Polska, zgodnie z art. 1 Konstytucji, jest) niestety nie istnieje.

Mamy pełną świadomość, że temat gospodarki odpadami dla wielu podmiotów jest trudny – przepisy, które mają niebawem zacząć obowiązywać, wymagać będą od wielu przedsiębiorców istotnych zmian organizacyjnych, mogą prowadzić do zmniejszenia ich zysków, stawiają przed nimi nowe wymagania.

Każda tego rodzaju zmiana budzi uzasadnione obawy, a często opór – i to także jest zrozumiałe. Dyskusja na takie tematy powinna być jawna, publiczna i oparta na rzetelnych danych. Z takiej dyskusji powinny zostać wyłączone osoby, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, iż mają konflikt interesów (przykładowo, parlamentarzyści, będący jednocześnie właścicielami lub członkami organów spółek z takiej branży). Rzetelna debata mogłaby doprowadzić do dobrych propozycji rozwiązań praktycznych, z uwzględnieniem racji wszystkich uczestników takiej debaty.

Jednakże sytuacja, w której Prezes Zarządu Alba Polska Sp. z o.o., będącej częścią grupy opisującej się jako światowy lider branży gospodarki odpadami i recyklingu, ochrony środowiska oraz handlu surowcami wtórnymi z „obrotem w wysokości 3,2 miliardów euro (2011) – przychód ALBA Group” (https://www.alba.com.pl/odbior_odpadow_komunalnych_i_przemyslowych/alba_group_usuwanie_odpadow_recykling/ ), na wydarzeniu publicznym podaje nieprawdę, pomawia Fundację o takie postępowanie lub właściwości, ktore mogą narazic na utratę dobrego wizerunku i zaufania społecznego potrzebnego dla jej działalności, jest wyjątkowo naganne.

Należy wyraźnie podkreślić, iż działania poniżające, ośmieszające, dyskredytujące organizację pozarządową to działania wymierzone w koncepcję społeczeństwa obywatelskiego. 

Wypowiedzi Pana Krzysztofa Gruszczyńskiego przytoczone i celowo podkreślone powyżej:

– nie mają oparcia w przepisach prawa; Fundacja nie ma obowiązku podawania danych osobowych swoich darczyńców, a z kolei sprawozdanie finansowe jest jawne i można sprawdzić kwotę, jaka została przez Fundację pozyskana na cele statutowe – co oznacza, że źródła finansowania są jawne – te dane zostały zresztą przez Fundację publicznie ujawnione, pomimo że nie była ona do tego zobowiązana w takiej formie i terminie: https://www.facebook.com/share/p/FnzRPG9adAMt6Rcq/ wskazując, między innymi: „listę naszych dotychczasowych donatorów stanowią fundatorzy, o których może Pan dowiedzieć się  m.in. ze strony KRS, nr KRS Fundacji: 0001097329. Zaś wpływy na konto naszej fundacji, od początku jej funkcjonowania, a więc od kwietnia 2024 roku, wynoszą odpowiednio (stan na dzień 27.08.2024): wpłaty od osób prywatnych (14 fundatorów/ osób założycielskich) – 32 922,10 zł, w tym fundusz założycielski – 7 000,00 zł; wpływy z tytułu realizacji projektu Mozaika klimatyczna dla dziennikarzy – 4 296,45 zł (Fundacja TechSoup)”),

– podważają prawidłowość działania sądownictwa w Polsce (przytoczone twierdzenia sugerują, że podczas rejestracji Fundacja nie została dostatecznie zweryfikowana i jest wyłącznie „pseudo-organizacją”),

– podważają wiarygodność parlamentarzystek i parlamentarzystów, współpracujących z organizacjami pozarządowymi, w szczególności z Fundacją (sugerowane jest bowiem, że Fundacja wraz z innymi podmiotami „oplata” ministerstwa, a parlamentarzystki i parlamentarzyści winni weryfikować osoby z organizacji, co by oznaczało, iż dotąd nie było to robione i żei jest ku temu uzasadniona podstawa),

– prezentują postulaty niezgodne z przepisami (oczekiwania przedstawiania oświadczeń majątkowych osób przekazujących darowizny na rzecz Fundacji) i zasadami logiki (tego rodzaju postulat oznaczałby, iż wszystkie organizacje pozarządowe powinny zbierać oświadczenia majątkowe od wszystkich swoich donatorów, co w praktyce wyeliminowałoby zbieranie tego rodzaju środków przez większość organizacji),

– są szkalujące i niepoparte żadnymi dowodami (zarzucanie Fundacji, iż jest finansowana przez beneficjentów systemu kaucyjnego).

Takie wypowiedzi przedstawiciela jednej z największych w Polsce spółek z tzw. branży odpadowej jest skandaliczne i niedopuszczalne, jako godzące w podstawy systemu prawnego Rzeczypospolitej Polskiej.

A wszelkie przejawy działalności, które godzą w dobre imię organizacji pozarządowych, w tym Fundacji Rodzice dla Klimatu, stanowią zamach na prawa człowieka i powinny być poddawane surowemu osądowi.