Warto poczytać
Klimatyczne ABC
„Klimatyczne ABC” pod redakcją Magdaleny Budziszewskiej, Aleksandry Kardaś (Nauka o klimacie) i Zbigniewa Bohdanowicza to kompendium wiedzy o zmianach klimatu.
Ten interdyscyplinarny podręcznik, którego twórcami jest kilkunastu ekspertów z dziedziny fizyki, biologii, ekonomii, psychologii oraz energetyki dedykowany jest studentom i uczniom, ale może posłużyć każdemu kto chce zagłębić się w problematykę kryzysu klimatycznego.
Na 300 stronach omówiono zarówno mechanizmy i przyczyny oraz konsekwencje zmian klimatu, jak i działania, które mogą zapobiegać ich skutkom. Publikacji towarzyszą materiały edukacyjne (dostępne na stronie w menu dodatki) – ulotka w formie pytań i odpowiedzi oraz broszura dot. śladu węglowego, które mogą być punktem wyjścia do dalszej lektury.
Publikacja jest bezpłatna, do pobrania ze strony www.klimatyczneABC.uw.edu.pl
Klimat. To, o czym dorośli Ci nie mówią
Zaczyna się niewinnie. Gaja z przyjaciółmi odwiedza Ziemię żeby zobaczyć, co na niej słychać. A tu szok, niedowierzanie. Jeden gatunek zdążył już nieźle nabałaganić. Ale może nie jest jeszcze za późno? Na pomoc zostają wezwani Boguś i Max. Zabierają się do pisania i rysowania.
Wspomnieni bohaterowie, to pisarz Boguś Janiszewski i rysownik Max Skorwider (obaj występują w swojej książce), dla których książka „Klimat”, to już kolejne dzieło w kolekcji (obok „Ekonomii”, „Polityce”, „Mózgu” „Kosmosie”, „Sztucznej inteligencji”, „Emocjach” i „Śmieciach”).
Autorzy, w pierwszych rozdziałach, przedstawiają zjawiska i prawa fizyczne (promieniowanie UV, prawo zachowania energii), chemiczne, jak np. fotosynteza. Wprowadzają czytelników w świat biologii, roślin i zwierząt (sieci troficzne, ekosystemy). Otrzymujemy opis mechanizmów wpływających na ziemski klimat, takich jak termostat biologiczny, węglowy, gazy cieplarniane. Jest też o tym skąd się wzięły paliwa kopalne. Ale niech Was nie przestraszą te trudne terminy. Wszystko jest bardzo przystępnie wytłumaczone dzięki zgrabnemu połączeniu tekstów i rysunków. Szczególnie zachwycające jest płynne przenikanie się części rysowanych z opisem. Dosłownie każdy obiekt potrafi przemówić do nas za pomocą komiksowego dymku, a wszyscy ważni dla opowiadanej historii bohaterowie mają swojskie imiona, np. dinozaury Grażynka i Henryk, albo cząsteczka dwutlenku węgla Grzegorz.
Oprócz wytłumaczenia podstaw niezbędnych do zrozumienia na czym polegają zmiany klimatu, mamy w książce mnóstwo faktów historycznych pozwalających lepiej poznać kontekst tych zmian. Bardzo ciekawe i dające lepszy obraz sytuacji jest graficzne przedstawienie, np. rocznego zużycia węgla kamiennego (jako bryła o wysokości 2,5 km) albo porównanie jak dużo zużywa się energii kiedyś i dziś. Szeroko omawia się również pojęcie śladu węglowego powstającego podczas wykorzystania paliw kopalnych oraz sposoby uzyskiwania energii ze źródeł odnawialnych.
Ostatni rozdział książki to przegląd w kilku punktach tego co możemy zrobić z kryzysem klimatycznym jako pojedynczy ludzie, jako konsumenci, których indywidualne decyzje pomnożone razy miliony mogą dać różnicę. Są tutaj również przedstawione rozwiązania systemowe których przeprowadzenie może dać największy efekt, czyli porozumienia międzypaństwowe, wspieranie badań naukowych i szybkie wdrażanie nowych rozwiązań.
O mocnym osadzeniu tej książki we współczesnym świecie świadczą również przywoływane postaci (Greta Thunberg, Donald Trump) czy organizacje (jak Młodzieżowy Strajk Klimatyczny).Mimo bardzo poważnego, a wręcz egzystencjalnego dla całej ludzkości tematu podejmowanego przez książkę „Klimat”, jest ona napisana i narysowana z ogromnym poczuciem humoru. Autorzy wykazują się świetnym wyczuciem groteski, abstrakcyjnego a często nawet czarnego humoru. Bardzo dobrze wykorzystują też różne żarty językowe. Muszę jednak ostrzec, że poziom niektórych żartów może oburzyć co bardziej wrażliwe osoby. Dla mnie jednak jest to lektura ze wszech miar godna polecenia. Poziom merytoryczny, strona graficzna i poczucie humoru powinno trafić do młodzieży 12+ ale również osoby dorosłe się nie zawiodą.
Nowa wojna klimatyczna. Jak ocalić naszą planetę?
Michael E. Mann, amerykański profesor, klimatolog, popularyzator nauki o klimacie, aktywista, na podstawie własnych wieloletnich doświadczeń opisuje swoją walkę o uznanie argumentów naukowych dotyczących zmian klimatycznych.
Tytułowa wojna o klimat, to walka z tymi, którzy za pieniądze potentatów przemysłowych blokują działania zmierzające do powstrzymania zmian klimatycznych. M. Mann demaskuje metody działania globalnych trucicieli przemysłowych polegające na dezinformacji, oszustwach, rozbijaniu ruchów klimatycznych, przerzucaniu odpowiedzialności na działania indywidualne. Jednocześnie pokazuje drogę wyjścia z kryzysu, stara się przekonać, że wszyscy, niezależnie od wieku, mogą i powinni włączyć się w obronę planety. Teraz, gdy dzięki młodzieży temat zmian klimatu pojawia się na pierwszych stronach gazet i w debacie publicznej konieczne jest zrobienie kolejnego kroku – wywarcie takiej presji na rządzących, która doprowadzi do zmian systemowych.
Książka w bardzo przystępny sposób tłumaczy, dlaczego zmiany są takie trudne, ale zarysowuje też optymistyczną wizję transformacji i pokazuje, jak krok po kroku możemy ją zrealizować.
Nie pozostaje nic innego jak przeczytać tę fascynującą książkę i wziąć się do roboty. A stawką jest przyszłość naszych dzieci.
Ekonomia obwarzanka. Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku
„Pomiędzy społeczną podstawą ludzkiego dobrostanu a ekologicznym pułapem presji planetarnej leży bezpieczna i sprawiedliwa przestrzeń ludzkości”
Nie, wcale nie musisz być ekonomist(k)ą ani tzw. umysłem ścisłym, żeby „rozsmakować się” w kolejnej lekturze, jaką bierzemy na warsztat. Wystarczy, że – podobnie jak nas – nurtują Cię pytania jak odpowiedzialnie gospodarować zasobami naszej planety, żeby zapobiec katastrofie klimatycznej…
Kate Raworth to brytyjska ekonomistka, która już w latach 90. dostrzegła krótkowzroczność gospodarek podążających za nieskończonym wzrostem PKB. Spędziła wiele lat w krajach tzw. Globalnego Południa przyglądając się nierównościom społecznym i odkrywając jakie konsekwencje dla praw człowieka (zwłaszcza dla praw kobiet) mają postępujące zmiany klimatu. Bazując na swoich badaniach Raworth stworzyła koncepcję ekonomiczną, wg której głównym celem powinno być nie dążenie do nieustającego wzrostu PKB, lecz do zaspokajania potrzeb ludzkości z uwzględnieniem możliwości naszej planety. Metaforą tej koncepcji jest tytułowy obwarzanek.
Sęk w tym, że aktualnie większość ludzi “nie mieści się” na obwarzanku, a 10% uprzywilejowanej ludności nonszalancko korzysta z zasobów napędzając katastrofy ekologiczne. Skutkiem tej spirali jest pogorszenie egzystencji miliardów ludzi żyjących w niedostatku, czego metaforą jest dziura obwarzanka. Jedną z konsekwencji są natomiast masowe migracje, których kierunek nie trudno zrozumieć zerkając choćby na graf przedstawiający przykładowy europejski obwarzanek w zestawieniu z obwarzankiem przykładowego kraju migrantów.
Wg Raworth, aby sprostać wyzwaniom XXI w. celem nadrzędnym liderów politycznych i biznesowych powinno być dążenie do realizacji tzw. celów zrównoważonego rozwoju, zaś granicą tych działań – ryzyko pogłębiania kryzysu klimatycznego. Warunkiem stworzenia takiego systemu jest gospodarowanie w obiegu zamkniętym, którego fundamentem są regeneracja i redystrybucja, stojące w kontrze do nieograniczonej konsumpcji, eksploatacji zasobów, nadprodukcji, generowania odpadów…
Wg sir Davida Attenborough model obwarzanka powinniśmy wszyscy traktować jak kompas na podróż przez XXI wiek. Koncepcja ta wdrażana jest aktualnie m.in. w Amsterdamie, Kopenhadze, Portland czy Barcelonie w ramach zielonej odbudowy po pandemii. Sceptykom przywykłym do myślenia o ekonomii wyłącznie w kategoriach wzrostu PKB nadmieńmy, że patronat nad polskim wydaniem „Ekonomii obwarzanka..” objęło Polskie Towarzystwo Ekonomiczne.
Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta
Książka, której autorem jest Jan Mencwel, współzałożyciel warszawskiego stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, to reporterski manifest aktywizmu. Walka o miejską zieleń jest pokazana z zaangażowaniem i świadomością ważności tego tematu. Opisane przypadki przebudzenia społecznego w sytuacjach gdy władza i pieniądze wkraczają z piłami spalinowymi do parków i na rynki miast, otwierają oczy i dodają motywacji do obrony. To sytuacje gdy świadomość, że z najbliższego otoczenia może zniknąć coś bezcennego, pozwala połączyć siły osób o różnych poglądach i doświadczeniu.
Zieleń miejska, w większości przypadków drzewa, to elementy infrastruktury (tak, infrastruktury!), które są naprawdę wartościowe i należy przedsięwziąć maksymalnie dużo środków zanim zapadnie decyzja ostateczna, np. o wycince. A lista korzyści jakie przynoszą drzewa w miastach jest naprawdę długa: produkcja tlenu, oczyszczanie powietrza, schładzanie, nawilżanie powietrza, wchłanianie nadmiaru wody, wspomaganie ochrony zdrowia i po prostu przyjemność z przebywania w zieleni. Autor analizuje różne aspekty, przytacza rozmaite wyliczenia i badania. Chociażby przypadek „zatrudnienia” drzew do „pracy” w Nowym Jorku. Uświadomienie sobie że drzewa wykonują pracę pozwala zupełnie innym okiem spojrzeć na ich rolę w miastach.
Niestety istnieje cała gama powodów dla których drzewa znikają z miast. Jeden z rozdziałów zatytułowany „Alfabet drwala’ wymienia je wszystkie razem z konkretnymi odniesieniami z ostatnich lat.
Książka „Betonoza” jest też świetnym materiałem reporterskim. Odwiedzamy razem z autorem różne małe i duże miasta, spotykamy się z aktywistami, ekologami, architektami. Dzięki dużej ilości zdjęć zaglądamy przez ogrodzenia na place budowy, uczestniczymy w protestach i oglądamy zakończone inwestycje, w których dorodne drzewa zamienione są na drzewka w donicach. Możemy przez to zrozumieć na czym polega „rewitalizacja”, „nowoczesność” i „powrót do tradycji” – w krzywym zwierciadle.
Jest to książka dla wszystkich osób zainteresowanych tematem ochrony zieleni. Polecana również jako lektura obowiązkowa dla administracji publicznej.
Cykl komiksów „Podróże z Pazurem”
Komiksy z serii „Podróże z Pazurem” nie są może typowymi książkami o klimacie, za to historia w nich przedstawiona jest fajną opowieścią i pretekstem do dyskusji o tym, jak wygląda i z czasem zmieniło się życie na Ziemi w różnych zakątkach świata. To także opowieść o miłości i przywiązaniu do zwierząt oraz wspólnej pasji jaką jest odkrywanie nieznanych miejsc z uważnością na jak najmniejszą szkodliwość dla środowiska.
Podróż, w jaką zabierają nas bohaterowie jest pełna przygód, spotkań z innymi kulturami i obrazów przeplatanej radością i troską relacji dwójki podróżników z ich psem, Snupkiem, z którym przemierzają cały glob. Jednak to, co także mocno wybrzmiewa z kart komiksu, to ważne zagadnienia związane ze zmianami klimatu i kondycją naszej planety w różnych jej aspektach, jak dostęp do wody czy skutki masowego spożywania mięsa.
Forma komiksu tej opowieści daje jej dodatkowy atut – świetne ilustracje i wciągające scenki, które mogą zainteresować niejednego fana historii obrazkowych, a dzieciaki zachęcić do czytania. Jest to też fajny sposób na rozrywkę dla całej rodziny – możemy dzieciom w nienudny sposób opisać i pokazać różne regiony świata, przy okazji zaszczepiając w nich otwartość na ważne tematy i szacunek do zwierząt, co szczególnie przebija się w tej historii. Starannie dobrano także sposób złożenia komiksu – strony są szyte nicią oraz zrezygnowano z twardej oprawy ze względów środowiskowych.
Dotychczas ukazały się dwie części „Podróży z Pazurem”, natomiast według informacji autorów docelowo planowanych jest 8 do 10 odcinków, które powstają na bazie ich własnych przeżyć podczas podróży dookoła świata. Komiksy są dostępne np. na stronie Wydawnictwa Dookoła Świata. Zachęcamy także do śledzenia profilu autorów Podróże z Pazurem , gdzie znajdziecie wiele ciekawych informacji nie tylko o bohaterach i nowych historiach, ale też innych wartościowych projektach których są inicjatorami.
Palmy na biegunie północnym. Wielka opowieść o zmianie klimatu
Czytasz dużo dzieciom i masz ochotę samemu dowiedzieć się czegoś ciekawego i ważnego z Waszego wieczornego czytania? Masz w domu nastolatka, do którego przemawiają książki z ciekawymi ilustracjami i najlepiej uczy się z takiej literatury? A może czujesz, że dobra książka dziecięca najlepiej tłumaczy skomplikowane tematy i wolisz z niej czerpać wiedzę? Jeżeli odpowiedź chociaż raz brzmi „tak”, polecamy „Palmy na biegunie północnym”! Z pewnością wyjaśnią wiele zagadnień klimatycznych, a dodatkowo zainicjują w Twoim domu ważne rozmowy. Dowiesz się nie tylko, co jest uwięzione w lodzie, o co chodzi klimatologom z kijem hokejowym, czy jak ziemia wdycha i wydycha powietrze. Poza wiedzą o historii naszej ziemi zrozumiesz podstawy fizyki klimatu, sposób powstawania paliw kopalnych oraz skutki zakwaszania oceanów.
Dzięki tej książce, pełnej sugestywnych ilustracji, Ty oraz Twoje dziecko zdobędziecie informacje o adaptacji do zmian klimatu w miastach, walce o bioróżnorodność oraz o tym, ile zadań stoi przed ludzkością.
Jeśli chcesz zdobyć argumenty do rozmów z denialistami lub sceptykami klimatycznymi, to ta książka jest dla Ciebie i Twojej rodziny.
Jeśli uważasz, że bliskim Ci dzieciom należy się fachowa wiedza o klimacie w przystępnej formie, to ta książka jest dla nich.
A może po prostu lubisz grać w bingo i chcesz wiedzieć, co ma ono wspólnego z drogą czekoladą?
Zachęcamy do sięgnięcia po tę pozycję, a wiele tematów przestanie być jedynie niepokojącym hasłem w nagłówkach artykułów.
Ocieplenie klimatu. Na czym polegają zmiany klimatyczne na Ziemi?
Czy ocieplenie klimatu zagraża życiu na Ziemi? Czy zdążymy uchronić Ziemię przed klimatyczną katastrofą? I czy dzieci mogą pomóc dorosłym w walce z ociepleniem klimatu? To pytania z okładki, na które odpowiedzi znajdziemy na 90 stronach popularnonaukowej książki dla dzieci (oznaczenie wieku wg wydawcy 8+, ale i młodszych zainteresuje).
Zanim czytelnicy dotrą do treści dotyczących efektu cieplarnianego i śladu węglowego (które zostały przedstawione obrazowo i czytelnie objaśnione), dowiedzą się czym różni się klimat od pogody, jak żyje się w różnych strefach klimatycznych oraz jak wygląda historia zmian klimatu. Dzięki takiemu wprowadzeniu, młodzi czytelnicy przyglądają się, opisanym w dalszej części, współczesnym zjawiskom z szerszej perspektywy.
Książka nie jest podzielona na rozdziały, a kolejne zagadnienia (mnóstwo tematów!) prezentowane są na dwóch sąsiadujących ze sobą stronach. Taka formuła sprawia, że otwarcie książki w dowolnym miejscu daje możliwość zapoznania się z wybranym problemem, którego kontekst znajdziemy na wcześniejszych i kolejnych kartach.
To kompendium wiedzy o klimacie z wielu perspektyw – geografii, fizyki, biologii, ale i wiedzy o społeczeństwie (kształtowanie odpowiedzialności obywatelskiej od małego to wartość dodana 🙂
Mogłoby się wydawać, że tak szerokie ujęcie tematu, przy równoczesnym nasyceniu faktami (jest tu sporo danych) spowoduje, że lektura będzie wyzwaniem dla percepcji młodego człowieka, a tymczasem za sprawą wyjątkowo przejrzystych ilustracji jest ona łatwa w odbiorze i wciągająca. Przyczynia się do tego chociażby prowadzenie dialogu z czytelnikiem w grafikach – to właśnie zawarte w nich pytania skłaniają do szukania odpowiedzi także poza książką.
Warto odnotować fakt, że książka została wydana na papierze pochodzącym z dobrze zarządzanych lasów (posiadających certyfikat FSC) i materiałów z recyklingu, co jest dopełnieniem wniosków płynących z lektury – wszystko co robimy ma znaczenie, bo małe kroki prowadzą do dużych zmian. I niech dzięki poszerzaniu świadomości ekologicznej będą to zmiany na lepsze!
Opowieści o dzikich zwierzętach, które mogą wyginąć
Popularność książki Kimberlie Hamilton to dowód na to, że z dziećmi można a nawet trzeba rozmawiać także na tematy trudne takie jak wymieranie gatunków oraz że można to robić w sposób poruszająco szczery, a jednocześnie ciekawy i wciągający.
Autorka zdaje się rozumieć, że najchętniej chronimy to, co znamy i kochamy. Przybliża nam historię 60 niezwykłych mieszkańców ogrodów zoologicznych i parków narodowych z całego świata, którzy zawojowali sercami ludzi, nierzadko zyskując status miejscowych lub wręcz światowych celebrytów. Poznajemy m.in. rysicę Lindę, która nie zważając na swoją reputację drapieżnika, zaprzyjaźnia się z miejscową kotką, wprawiając w osłupienie tłumy odwiedzające petersburskie zoo. Dowiadujemy się, że pewien rezolutny szympans zawstydził studentów japońskiego uniwersytetu swoją umiejętnością zapamiętywania cyfr a gorylica Koko słynęła z zawadiackiego poczucia humoru.
Autorka nie ukrywa, że to człowiek odpowiada za to, że te fascynujące zwierzęta znalazły się na skraju wyginięcia, jednak nie pozwala sobie ani czytelnikom na pesymizm czy rezygnację. Zamiast tego zwraca uwagę na ogrom osiągnięć w dziedzinie ochrony przyrody i pokazują młodemu czytelnikowi w jaki sposób może on włączyć się w te działania i pomóc ocalić ginące gatunki.
Co się dzieje z pogodą? Dlaczego klimat się zmienia
Bogato ilustrowana książka edukacyjna dla dzieci (i nie tylko!) o zmianach klimatycznych. Ta fińska książka poprzez różne ciekawe formy – komiks, wyraziste ilustracje, gra czy e-mail – wyjaśnia w przystępny sposób, co ma wpływ na klimat i jakie działania należy podjąć, by zatroszczyć się o naszą planetę.
Przewodnikami po tych kwestiach są Laura i Kasper, dwójka dzieciaków zaniepokojonych globalnym ociepleniem i bezśnieżnymi świętami. Towarzyszą im Wróżka Klimatuszka i Kopalny Goblin, którzy pomagają dzieciom odróżnić dobre i złe działania dla klimatu.
Książka jest zbilansowana pod względem treści objaśniających kwestie zmian klimatycznych, jak i działań, które każdy z nas może podjąć. Dzięki temu czytelnik nie pozostaje w smętnym nastroju nieuchronnej katastrofy, tylko zyskuje energię, motywację i pomysły do działania.
Laura i Kasper wpadają na ideę realizowania ćwiczeń z dbania o klimat, które są gotowymi rozwiązaniami na zmniejszanie swojego śladu węglowego. W książce podany jest przykład Grety Thunberg, który pokazuje, że czasami działania jednego człowieka mają ogromny wpływ, jednak bohaterowie starają się wskazać jak zmienić troskę o środowisko jednej osoby w siłę całej grupy.
Laura i Kasper stawiają też pytania o odpowiedzialność. Kto jest odpowiedzialny za światowe zanieczyszczenia? Kto jest odpowiedzialny za wprowadzenie zmian? W książce znajdziecie odpowiedzi na te, jak i na wiele innych pytań.
Książka opracowana została w przemyślany sposób, a jej barwne i sugestywne ilustracje wciągają nawet młodszych czytelników. Natomiast przykłady z historii, geografii, chemii, fizyki czy biologii będą ciekawe i przydatne, dla każdego ucznia.
Kimatyczni
Czasami, gdy świat zaczyna nas przerastać lub znienacka zaskakiwać, szukamy po omacku. Warto jest wtedy mieć przewodnika lub migającą gdzieś w mroku iskierkę, która nas poprowadzi przed siebie i pomoże poszukać rozwiązania. Ta książka jest właśnie o tym – o poszukiwaniu nadziei, o czerpaniu tego co najlepsze z tego co wokół nas i szukaniu najskuteczniejszych rozwiązań przy sobie – i w sobie.
Poznajemy w niej historie osób, małych i dużych, które niepozornie niewielkimi krokami i rozwiązaniami zmieniają najbliższą im rzeczywistość i przy tym czynią otaczający ich świat lepszym i bardziej zrozumiałym – i są to prawdziwe historie. To kilka inspirujących opowieści o determinacji, zaangażowaniu i patrzeniu w przód (albo w górę) po to, aby znaleźć rozwiązania, które nie tylko nam samym pomagają, ale też uzdrawiają miejsca i społeczności w których żyjemy.
Opowieści przedstawione w książce opisane są w sposób bardzo przystępny (już dzieci w wieku przedszkolnym zrozumieją ich treści), ale jednocześnie skłaniający do refleksji i dyskusji nad tym, czy wokół nas nie powinniśmy poszukać czegoś, co można zmienić na lepsze. Dają też dzieciom poczucie, że ich własne pomysły lub drobne działania mogą sprawić ogromną zmianę i że izolowanie ich od świata i jego problemów nie sprawi że będą bezpieczniejsze, a ich potencjał jest tą siłą, którą powinniśmy doceniać. To też zachęta dla nas dorosłych – nie wystarczy czekać, aż ktoś coś za nas zmieni lub zadecyduje, największa moc jest w naszej woli i chęci tego, jak chcemy żeby świat wyglądał.
Warto dodać, że książka została wydana z jak największą uważnością i troską o środowisko – zarówno twarda oprawa jak i strony wydrukowane są na papierze makulaturowym.
Uratuj Ziemię! Jak możemy pomóc Ziemi?
Na rynku wydawniczym bez liku jest książek kształtujących postawę proekologiczną, a wśród nich coraz częściej pojawią się także pozycje poświęcone sytuacji klimatycznej. Jednak niewiele jest tytułów dedykowanych najmłodszym odbiorcom (3+), zapewne ze względu na trudność w objaśnianiu złożoności świata. Łatwiej np. zachwycać naturą, niż wyjaśniać przyczyny upadku ekosystemów, także ze względu na wrażliwość maluchów, czy ich możliwości percepcyjne.
Książka „Uratuj Ziemię! Jak możemy pomóc Ziemi?” Patricka George (autora bestsellera „Uratuj mnie!” opowiadającego o prawach zwierząt) jest idealną propozycją nawet dla dzieci w wieku żłobkowym, dzięki której maluchy otrzymują pobudzające wyobraźnię obrazy i opowieść rodzica.
Bo to nie jest książka do czytania, tylko do zabawy i opowiadania. Za sprawą transparentnych przekładek dzieci wyczarowują pomiędzy dwoma obrazami nową rzeczywistość, a rodzicielski komentarz pozwala zrozumieć jakie ta zmiana ma znaczenie dla dobra Ziemi. Graficzny schemat „przed i po” sprawia, że dzieci widząc różnicę dostają zachętę do pozytywnego działania.
Prezentowane sytuacje znane są dzieciom z ich codzienności (wybór roweru zamiast samochodu, niezaśmiecanie przyrody, gaszenie zbędnego oświetlenia), inne mogą posłużyć jako inspiracja (upcykling zepsutych rzeczy, redukcja mięsa w diecie, zmiana nawyków dot. zabawy). „Uratuj Ziemię!” to księga dobrych praktyk, edukująca za pomocą kreatywnej formy edytorskiej i dialogu ponad kartkami, dzięki czemu jest wartościowa niezależnie od wieku.
Śmieci… to, o czym dorośli Ci nie mówią
Tym razem polecamy kolejna ksiażkę z liczącej już 8 tytułów serii “…to, o czym dorośli Ci nie mówią*”. Ten podtytuł sugeruje, że to może być jakaś tajemnica albo zbyt poważny temat dla dzieci. Błąd. Gwiazdka (na dole strony małymi literami) wyjaśnia, że to tematy o których dorośli często niewiele wiedzą.
“Śmieci” podejmują bardzo szeroko pojęty temat produkcji odpadów przez Naturę i Ludzi. I co ważne pokazuje jak Natura i Ludzie radzą sobie z ich przerabianiem (podpowiem – ta pierwsza radzi sobie dużo lepiej).
Autorzy bezwzględnie i skutecznie stosują swoją sprawdzoną metodę, czyli przystępny tekst i genialne rysunki pełne zabaw słownych i absurdalnego humoru. I niech nie zmylą Was te kolorowe obrazki. W tych książkach jest kawał przydatnej i otwierającej oczy wiedzy.
Przykłady? Wiecie jakie jest najmniej przystępne miejsce na świecie gdzie znaleziono śmieci z plastiku? Jak odróżnić plastikowe wyroby oksydegradowalne od kompostowalnych? Jak mikroplastik z oceanu trafia do naszego organizmu? Gdzie może ostatecznie dotrzeć nanoplastik? Czy ktoś celowo popsuł żarówki? Czy morze może umrzeć?
Książka o śmieciach odpowiada na te i wiele innych pytań. Warto ją przeczytać w każdym wieku, bo nigdy nie jest za późno, żeby czegoś się nauczyć, lepiej zrozumieć i zmienić dla siebie i innych.
Lis, Sąsiad i nasza planeta
Wrocławskie wydawnictwo Format słynie z publikacji łączących wartościowe treści z artystyczną szatą graficzną. Obie te cechy posiada piękna na wielu poziomach książka dla dzieci „Lis, Sąsiad i nasza planeta” – dzieło ilustratorki Floriane Ricard i Fibre Tigre, autora tekstu.
Napisana z humorem opowieść o sympatycznym Lisie i jego przyjacielu Sąsiedzie oraz wyzwaniach jakie stawia przed nimi codzienne funkcjonowanie w świecie dotkniętym kryzysem ekologicznym.
Na przykładzie trzech historii, których bohaterami są zarówno tytułowi towarzysze przygód, jak i ziemski ekosystem, przyglądamy się kłopotom naszej planety, ale także skutecznym rozwiązaniom tych problemów.
Jeśli nie wiecie jak rozmawiać z dziećmi o szkodliwości niezrównoważonego rozwoju gospodarczego, czy o nadmiernym konsumpcjonizmie, albo o zatruwaniu wód gruntowych oraz destrukcji fauny i flory oceanów, to ta książka przyjdzie Wam z pomocą.
„Lis, Sąsiad i nasza planeta” to przykład połączenia walorów estetycznych (cudowne akwarele!) i szlachetnego przesłania, które trafia do dzieci w lekkich dialogach i zabawnych sytuacjach. A i dorosłych pozostawia nie tylko w zachwycie szatą graficzną, ale i z głębszą refleksją nad dokonywaniem świadomych wyborów w dobie katastrofy klimatycznej.
Żaba
Zupełnie przypadkiem, w pośpiechu, wypożyczyłam z osiedlowej biblioteki książkę pod tytułem “Żaba”. To było cudowne uczucie, gdy w domu odkryłam, że ta niepozorna pozycja mówi o tym, co jest dla mnie bardzo ważne – o zmianie klimatu.
Niech nie zmyli Was wesoła, żółta okładka. Opowieść jest smutna. Mały ptak kookaburra (Mała Koo) wraz z innymi zwierzętami walczy o przetrwanie. Ich życiu zagraża susza. Czy zdołają ocalić ekosystem, którego są częścią? “Ta katastrofa oczywiście nie spadła znienacka – nadciągała powoli. Ale zwierzętom trudno było uwierzyć w to, co widziały i nie zrobiły nic, żeby jej zapobiec.” czytamy na pierwszych stronach.
Od niedowierzania i zaprzeczania, przez ucieczkę, szukanie kozłów ofiarnych i walkę, po współdziałanie – tak w skrócie można opisać zmagania bohaterów z zagrażającym im żywiołem. Dla mojej niespełna sześcioletniej córki była to jednak opowieść o rozłące Małej Koo z mamą, a także o tym, że warto bronić słabszych, warto pomagać.
Z dużym zainteresowaniem wysłuchała tej historii i przypomniała mi, że nie powinnam unikać smutnych bajek. Cieszę się, że dałam się oszukać radosnej okładce. Dodatkowo, dzięki “Żabie” i przy pomocy wyszukiwarki, poznałyśmy fascynującą faunę Australii. Już wiemy, jak brzmi śmiech kookaburry, jak wyglądają rogoząb i brolga oraz czym różni się dingo od psa. Polecam. Michalina z RdK
Wędrówka Nabu
Wydawnictwo Austeria
Kiedy dom Nabu zostaje całkowicie zniszczony przez pożar, jej rodzina przenosi się tymczasowo do domu wujka. Dom Nabu zostaje odbudowany, ale po raz kolejny trawi go ogień. Nabu nie czuje się bezpiecznie tam, gdzie płoną domy, wyrusza więc w poszukiwaniu nowego miejsca do życia. Ta podróż nie jest miła i przyjemna. Jest pełna niebezpieczeństw i bardzo samotna. Czy Nabu odnajdzie bezpieczne miejsce, które stanie się jej domem? Zakończenie tej historii, tak jak w życiu, zależy od tego kogo Nabu spotka na swojej drodze.
“Wędrówka Nabu” to niełatwa lektura ale może stać się wstępem do rozmowy z dziećmi o obecnej sytuacji w Ukrainie i uchodźctwie. Historia trudu osób, które wędrują w poszukiwaniu nowego miejsca do życia kiedy ich dom, to co znają od urodzenia, to co bezpieczne i bliskie staje się obce i niebezpieczne. Nie ma tu happy endu. Zakończenie to jedynie pokazanie dwóch potencjalnych scenariuszy: Nabu znajdzie się wśród życzliwych osób lub wśród takich, które pokażą, że ma wracać “do domu”. Co z tego, że domu już nie ma.
Czytałam tę książkę z pięciolatkiem. Trzymaliśmy oboje kciuki, żeby Nabu udało się pokonać trudności. Wstrzymywaliśmy oddech kiedy pojawiało się niebezpieczeństwo. Czuliśmy zimno nocnego lasu i mroźną głębię morza. Baliśmy się obcych osób, które pojawiały się na drodze i czuliśmy też obojętność wynikającą ze zmęczenia po długiej wędrówce. To wszystko dzięki doskonałej narracji i naszej wyobraźni. W rzeczywistości, czytaliśmy tę książkę w miękkim, ciepłym i bezpiecznym łóżku, którego każdego dnia w różnych częściach świata brakuje osobom uciekającym przed wojną, kryzysem, głodem, prześladowaniami. A potem rozmawialiśmy długo o przyczynach wojen i kryzysów. Rozmawialiśmy też o aktywizmie i nadziei i dodało nam to otuchy. Kasia z RdK
Jeden garnek, jedna planeta. Jak gotować dla siebie, rodziny i Ziemi
Na rynku mamy już ogromny wybór książek z przepisami wegetariańskimi czy wegańskimi. Anna Jones w swojej książce oprócz ponad 200 wegetariańskich przepisów, daje nam mnóstwo wskazówek, jak sprawić, by nasz sposób odżywiania był jak najbardziej przyjazny środowisku.
Autorka już we wstępie pisze, że wg niej nasz sposób jedzenia może odmienić świat, w którym żyjemy. Podkreśla i tłumaczy wpływ produkcji żywności na klimat i motywuje do zmian, by odżywiać się z szacunkiem dla naszej planety.
Książka podzielona jest na kilka części. Jeden garnek, jedna patelnia, jedno warzywo, szybko i jedna blacha to te zawierające przepisy. Warto zwrócić uwagę, że są to przepisy dla osób, które w swojej kuchni używają również różnych egzotycznych i trudniej dostępnych składników – jednak jak podkreśla autorka, składniki te mogą stanowić jedynie inspirację, ponieważ importowane produkty powinny być kupowane z rozwagą. Z kolei przyrządzanie potraw w jednym naczyniu (np. jedna blacha, jeden garnek) ma na celu zmniejszenie zużycia energii i wody, a także pozwala zaoszczędzić czas.
Są też rozdziały Planeta I, Planeta II i Nie wyrzucaj poruszające problemy, z którymi musimy się zmierzyć my i nasza planeta. Podkreślona została waga zmian w sposobie kupowania i przygotowywania jedzenia. Dostajemy też mnóstwo porad na to, by nasza kuchnia była zrównoważona, jak przechowywać żywność, by jej nie marnować, czy co zrobić z resztkami.
Osobiście wyniosłam z książki wiele ciekawych informacji i kulinarnych inspiracji. Moim faworytem jest rozdział „jedno warzywo”, w którym mamy po 10 prostych pomysłów na najpopularniejsze warzywa, takie jak marchewka, ziemniaki czy zielenina. Książka urzeka też zdjęciami i oprawą graficzną. Gosia z RdK
Zmienić świat raz jeszcze. Jak wygrać walkę o klimat
Tomasz S. Markiewka – filozof, tłumacz i publicysta – w swojej ostatniej książce z 2021 r. prezentuje bardzo aktualne spojrzenie, np. poprzez pryzmat pandemii COVID-19, na zmiany klimatu i nadchodzącą katastrofę. Bo – jak wskazuje autor – to, że katastrofa się wydarzy, jest po prostu faktem.
Markiewka jednak nie skupia się na udowodnieniu czytelnikom nieuchronności zmian klimatycznych, czy wyjaśnieniu mechanizmów i przyczyn tych zmian. Badań o tym, jak bardzo jest źle i książek opierających się na tych badaniach jest na rynku już sporo.
Ta książka, w dość zwięzłej formie, koncentruje się na działaniach, które wg autora należy podjąć, by – jak w tytule – zmienić świat i wygrać walkę o klimat.
Poprzez przykłady różnych zmian społecznych, które nastąpiły na przestrzeni wcześniejszych lat, np. uzyskanie praw wyborczych kobiet, zniesienie niewolnictwa, autor przekonuje, jak ważna jest aktywność społeczno-polityczna. Markiewka tłumaczy, że sposobem na zatrzymanie katastrofy klimatycznej jest zmiana obecnego systemu wartości i budowa społeczeństwa, dla którego istotą jest dobro wspólne. Autor zachęca również do wyjścia z roli konsumenta i wejścia w rolę obywatela.
Niektóre rozwiązania proponowane przez autora na pewno znajdą swoich zwolenników, jak i przeciwników (np. wprowadzenie podatku dla najbogatszych), dlatego też książka jest fantastycznym wstępem do dyskusji na temat działań, jakie należy podjąć. Nie ulega jednak wątpliwości, że potrzebujemy zmian systemowych, a autor jakby chciał nas wewnętrznie pobudzić do zaangażowania się w pracę na rzecz tych zmian.
Książka zdecydowanie uświadamia sytuację w jakiej się znajdujemy i ile do zrobienia przed nami, jednak dodaje też nadziei i pozostawia w przekonaniu, że zmiana ta się uda! Gosia z RdK
Po więcej polecajek książkowych zaglądajcie na naszego Facebooka i Instagram.